Policjanci z wielickiej drogówki pełnili dyżur w Niepołomicach. Po godzinie 22 zauważyli osobowego mercedesa, którego kierowca dopuścił się wykroczenia drogowego. Kobieta kierująca pojazdem bez protestów pozwoliła mundurowym na wykonywanie czynności służbowych. Sytuacja rozwścieczyła jednak jej męża, którego zachowanie było wręcz nieprawdopodobne.
Groził policjantom śmiercią i zdjął spodnie
Kontrola drogowa wyprowadziła z równowagi 41-letniego pasażera pojazdu. Mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie i spokój policjantów wydawał się dodatkowo go prowokować. W pewnym momencie 41-latek wysiadł z auta i zdjął spodnie, stając przy drzwiach radiowozu. W środku przebywał policjant. Agresywne zachowanie mężczyzny skłoniło funkcjonariuszy do zatrzymania 41-latka i przewiezienie go do komendy w Wieliczce. W samochodzie policyjnym 41-latek także zachowywał się agresywnie. Padły groźby śmierci i uruchomienia kontaktów, które miały zagrozić życiu i karierze policjantów. Tym sposobem zwykła kontrola drogowa przerodziła się w coś znacznie poważniejszego. Agresywnemu mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.