Tego, co miało miejsce wczoraj, 5 września, nikt z obecnych na miejscu funkcjonariuszy Komendy Policji w Wieliczce nie zapomni. Nagle, przed wejściem do budynku zatrzymał się samochód, a z jego wnętrza wyskoczyła przerażona kobieta, błagając o wsparcie. Wyjaśniła, że jej córka, zaledwie dwumiesięczna, cierpi na silny krwotok z oka. W pojeździe był również tata małej dziewczynki, trzymający na rękach swoje rannego potomka. Rodzice wyjaśnili policjantom, jak doszło do tragicznego incydentu – starszy brat niemowlęcia nieszczęśliwie uderzył ją pilotem do telewizora.
Natychmiast po otrzymaniu informacji o sytuacji, funkcjonariusze z Wydziału Prewencji podjęli decyzję o interwencji. Polecono rodzicom podążać za radiowozem, który włączył sygnały alarmowe, aby umożliwić im jak najszybsze dotarcie do szpitala. Dzięki tej szybkiej i skutecznej reakcji, maleńka dziewczynka zdążyła na czas do placówki medycznej, gdzie mogła otrzymać profesjonalną pomoc.
Na szczęście, cała sytuacja zakończyła się pomyślnie – dwumiesięczna dziewczynka szybko dostała niezbędne leczenie. Ta historia przypomina nam o tym, jak ważne jest działanie pod presją czasu, a także o ogromnej roli, jaką pełni policja w naszym społeczeństwie.