Zaginiony kucyk z Wieliczki odnaleziony!
Kucyk „Karmen” zaginął w poniedziałek (23 września) kwadrans przed godziną 7 rano, a w chwili zaginięcia znajdował się na ogrodzonym terenie, który znajduje się w Wieliczce na ulicy Wygody. Policjanci od razu wzięli się do roboty i rozpoczęli poszukiwania. Chwilę po zabezpieczeniu nagrań z monitoringu okazało się, że kucyk został skradziony.
Na nagraniu widać jak nieznany mężczyzna idzie ulicą wraz z zaginionym koniem, a towarzystwa dotrzymuje mu jadący za nim samochód. Fragment, na którym widać sprawcę został udostępniony w sieci, co przyczyniło się do napływu ogromnej ilości przydatnych informacji. Miało to z pewnością duży wpływ na tempo rozwiązania całej sprawy i odnalezienia mężczyzny. Z informacji przekazywanych przez internautów wynikało między innymi, że po incydencie udał się na piechotę, wraz z kucem, do Krakowa.
Sprawca sam zgłosił się na komisariat
Kilka dni temu na komisariacie odebrano telefon, z którego wynikało, że dzwoniący ma zwierzę u siebie. Policjanci udali się niezwłocznie na miejsce, gdzie zatrzymali osobę, która dzwoniła, a także jej znajomego. Mężczyzną, który zadzwonił okazał się 33-letni krakowianin. Z jego zeznań wynika, że wcale zwierzęcia nie ukradł. Po prostu ujrzał biegającego samopas po ulicy kucyka i postanowił się nim zająć. Tak więc w asyście swego kolegi zabrał konia do siebie.
Powiedział też, że po tym, jak całe wydarzenie narobiło szumu, zdecydował się oddać zwierzę w ręce policji. Na szczęście kucowi nic się nie stało. W rezultacie koń bezpiecznie wrócił do właścicieli. Policja oczywiście nie uwierzyła podejrzanym i postanowiła ich zatrzymać. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że zwierzę zostało wyciągnięte bezprawnie z wybiegu. Obydwoje usłyszeli zarzuty i w rezultacie grozi im teraz od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia.