Upalne tygodnie doprowadziły w powiecie wielickim do niebezpiecznego stanu suszy. Miejscowości w powiecie nie są jedynymi w Polsce zagrożonymi brakiem wody. Jednak to właśnie miejscowość z powiatu wielickiego — Gdów — wprowadza zakazy mające na celu złagodzić problem suszy. Za napełnienie basenu lub mycie samochodu będzie można otrzymać karę do 5 tys. zł.
Susza to nie żart
Mówi się, że powiat wielicki każdego roku zmaga się ze swego rodzaju suszą. Woda w studniach głębinowych znacznie obniża swój poziom, co jest przyczyną stresu i zmartwień w samorządach, świadomych skali problemu. W tym roku mamy jednak do czynienia ze swoistym rekordem. Sytuacja jest bardzo poważna, co wymaga zastosowania poważnych i skutecznych środków. Zarząd miejscowości Gdów jako pierwszy głośno mówi o tym, że susza to nie żart. Co to oznacza dla mieszkańców? Wprowadzone zostaną zakazy związane z wykorzystywaniem zasobów wody w sposób inny niż do celów bytowych. Przygotowano specjalną uchwałę regulującą tę wyjątkową kwestię od strony prawnej. Można podejrzewać, że kary za podlewanie ogrodów, czy napełnianie basenów w trakcie suszy zaczną obowiązywać dopiero od przyszłego roku. Obrady zaplanowano bowiem na sierpień.
Skąd taka ostra reakcja powiatu?
Dlaczego to właśnie Gdów podjął się wprowadzenia nowej uchwały? Wpływ na to ma przede wszystkim dramatyczny stan tamtejszych studni głębinowych, które wręcz świecą pustkami. Mimo licznych i nieustannych apeli do mieszkańców, oszczędzania wody nie podjął się praktycznie nikt. A nie mówimy tu przecież o odmawianiu sobie kąpieli czy picia. Mowa jedynie o powstrzymaniu się od mycia samochodów, podlewania ogródków i napełniania przydomowych basenów. Skoro nawet dramatyczne apele nie przynoszą skutku, trzeba sięgnąć po agresywniejsze rozwiązania. Kary w wysokości 5 tys., zł za nieprzestrzeganie nowych przepisów z pewnością przemówią do wielu osób. Warto przy tym zaznaczyć, że zakaz obowiązywać będzie wyłącznie w lipcu i sierpniu, w przypadku suszy. Nie jest to więc zakaz permanentny.