Najnowsze przepisy dotyczące Strefy Czystego Transportu w Krakowie budzą sprzeciw wśród liderów lokalnych samorządów w okolicach tego miasta. Przede wszystkim, ich niezadowolenie wywołuje aspekt wprowadzenia dodatkowych opłat dla tych kierowców, którzy posiadają pojazdy niespełniające określonych norm ekologicznych i chcą poruszać się po terenie Krakowa. Zgodnie z zaproponowanymi regulacjami, miesięczny abonament za taki przywilej miałby wynosić 500 złotych. Mirosław Golanko, wójt gminy Zielonki, podkreśla, że obiekcje samorządowców nie dotyczą samego pomysłu na Strefę Czystego Transportu, lecz apelują oni o większe rozeznanie i uczciwość przy wprowadzaniu takiej inicjatywy.

Nowelizacja uchwały odnośnie Strefy Czystego Transportu w Krakowie budzi wiele pytań i kontrowersji. Przyjrzyjmy się bliżej projektowi – planowane jest, że od 1 lipca 2025 roku, kierowcy posiadający starsze modele samochodów lub te, które nie spełniają wymaganych standardów ekologicznych, będą musieli ponosić koszty za wjazd do Krakowa. Jednakże, dotyczy to tylko osób niebędących mieszkańcami miasta. Dla krakowian przewidziano okres przejściowy trwający 5 lat. Proponowane stawki opłat wynoszą: 2,5 złote za godzinę, 20 złotych za cały dzień i wspomniane wcześniej 500 złotych za miesięczny abonament.