O tym wydarzeniu pisały wszystkie media, a okoliczni mieszkańcy przeżyli chwile grozy. Wszystko za sprawą 5-letniego chłopca, który odłączył się od swojej rodziny i niezauważony pozostał poza terenem kopalni soli w Wieliczce. Dziecko na szczęście udało się odnaleźć całe i zdrowe.
To miała być ciekawa rodzinna wycieczka
Zagubiony w Wieliczce 5-latek przyjechał odwiedzić słynną kopalnię soli wraz z tatą i starszym bratem. Wszystko szło dobrze do momentu wejścia na teren obiektu. Tam najwyraźniej coś zainteresowało malucha na tyle, że postanowił odłączyć się od grupy zwiedzających. W ogólnym zamieszaniu chłopiec umknął niezauważony, a jego tato, pewien, że jego syn jest obok, wszedł do kopalni jedynie ze starszym dzieckiem.
Mężczyzna szybko zorientował się, że młodszy syn zniknął. Natychmiast poinformowano odpowiednie służby, mimo wszystko sądząc, że dziecko zgubiło się gdzieś na terenie kopalni.
5-latek odnaleziony na mieście
Dzieci nie myślą tymi samymi kategoriami, co dorośli. Zatem wybór chłopca, by udać się na miasto w poszukiwaniu pomocy, nie jest dziwny z dziecięcej perspektywy. Na szczęście Wieliczka nie jest metropolią, a na zapłakanego malucha szybko zwrócono uwagę.
Do zagubionego 5-latka dotarli również policjanci, którzy bezpiecznie przetransportowali dziecko do jego taty. Mężczyzna bardzo zdenerwował się zaginięciem syna i chwile spędzone w kopalni soli z pewnością były jednymi z najtrudniejszych chwil w jego życiu. Raczej nieprędko zdecyduje się zwiedzić kopalnię ponownie.
Przy okazji tej sytuacji funkcjonariusze postanowili przestrzec dorosłych i zachęcić do zachowania maksymalnej ostrożności. Jednocześnie warto zwracać uwagę na dzieci spacerujące samotnie w przestrzeni miejskiej. Reakcja dorosłych to największa szansa dla dzieci, które same nie zawsze potrafią wezwać pomoc.
W przypadku niepokojącego zdarzenia z udziałem dzieci wystarczy zadzwonić pod numer 112.