Za chwilę pożegnamy rok 2021, by zrobić w życiu miejsce na nowe. Chociaż Sylwester jest wydarzeniem symbolicznym, to noc 31 grudnia świętuje praktycznie każdy. Mimo że pandemia koronawirusa mocno ograniczyła nam możliwość sylwestrowego imprezowania, to z pewnością wielu z nas postanowi uczcić Nowy Rok odrobiną procentów. Podpowiadamy jak pić, by nie cierpieć następnego dnia.
Dobra popitka to podstawa!
Podstawowy błąd popełniany podczas picia alkoholu, to kompletne ignorowanie konieczności nawadniania organizmu. Alkohol niesamowicie odwadnia, a sztuczny sok pomarańczowy to żaden ratunek. Drinki z sokami są smaczne, ale sprawiają, że nasze ciało nieustannie traci wodę, co kończ się koszmarnym bólem głowy następnego dnia.
Sztuczne soki warto zastąpić sokami dobrej jakości. Takimi, w których naprawdę są owoce. Do tego warto obok drinka postawić sobie szklankę wody z cytryną. Na każdy kieliszek, czy łyk drinka należy napić się również wody. Gwarantujemy, że drugiego dnia będziecie się czuć naprawdę dobrze!
A jeśli macie czas i ochotę na spróbowanie bardziej wymyślnych drinków, połączcie wódkę ze zmiksowanym arbuzem. W sieci znajdziecie mnóstwo przepisów na alkoholowe koktajle z prawdziwych owoców. Takie napoje są nieziemsko smaczne, lżejsze dla organizmu, a przy tym zachowują wszystkie korzystne właściwości alkoholu. Wiecie, co mamy na myśli.
Jedz tłusto i rozsądnie
Osoby zajęte piciem często zapominają o jedzeniu, a to bardzo ważna część. Podczas sylwestrowej nocy warto mieć na stole nie tylko czipsy i paluszki, ale również jakiegoś kotlecika, sałatkę i inne smakołyki, które zostały ze świąt.
Dzięki tłustym potrawom organizm lepiej radzi sobie z przyjmowaniem dużych dawek alkoholu. Co za tym idzie, ryzyko wystąpienia kaca jest mniejsze.
Życzymy Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spadku inflacji, wysokich zarobków i dużo radosnych chwil. Trzymajcie się zdrowo i pamiętajcie, by być dobrym dla innych. To pozwoli nam lepiej przejść przez trudne czasy.