Nowoczesne centrum nazywane Kampusem Wielickim powstało w 2014 roku. Swego czasu tamtejsze bistro i otwarte trzy lata później kino były wizytówką tego miejsca. Niestety, obecne władze obiektu uznały, że utrzymywanie kina i bistro nie jest już opłacalne, za co główną winę ponosi pandemia. Mieszkańcy Wieliczki burzą się na tę wieść, ale niewiele będą mogli zrobić.

Czy faktycznie winny jest koronawirus?

Obiektami Kampusu Wielickiego zarządza spółka Powiatowy Park Rozwoju. Z tego, co nam wiadomo, do utrzymania kina i bistro dokłada również budżet miasta. Zarówno radni, jak i przedstawiciele spółki otwarcie przyznają, że uważają kino za problem. Liczba chętnych na seanse jest zbyt mała, by było to opłacalne. Do obu biznesów trzeba dokładać w sumie około 30 tys. zł miesięcznie.

Zarządzający obiektem uważają, że sytuację pogorszyła pandemia koronawirusa, co oczywiście jest faktem. Pozostaje jednak pytanie, czy pandemia nie jest przypadkiem dobrym pretekstem do zamknięcia nierentownych obiektów. Oficjalnie zostają one czasowo zawieszone.

Mieszkańcy Wieliczki protestują

Największy problem jest z kinem, które ma małe szanse na ponowne otwarcie. Wstępnie znalazł się prywatny przedsiębiorca zainteresowany prowadzeniem bistro, ale kinem nikt nie chce się zaopiekować. Mieszkańcy Wieliczki nie są zadowoleni z utraty jedynego kina. Niestety, podobny los spotyka wiele kin w małych miastach, które są nieopłacalne z powodu zbyt małej ilości mieszkańców.

W Wieliczce mieszka około 23 tys. osób. Według statystyk Powiatowego Parku Rozwoju od listopada do kwietnia tego roku kino odwiedziły 4902 osoby. W przeliczeniu na seans wychodzi 16 osób. Takie statystyki mogą nie być winą pandemii, a braku większej ilości chętnych. Pamiętajmy, że czasy się zmieniły i obecnie za niewielkie pieniądze możemy obejrzeć najnowsze filmy w domu. Rynek filmowy zdominowała platforma Netflix i lokalne, małe kina niestety tracą rację bytu.

Nikt nie chce dokładać do biznesu, trudno więc robić sobie nadzieję na to, że wielickie kino ponownie otworzy się na gości.