Być może już zauważyliście zmiany, jakie zaszły w Wieliczce w związku z nową akcją Biblioteki Publicznej. W przestrzeni miejskiej można zauważyć książki do wzięcia, które udostępniono za darmo, chcąc poszerzyć grono czytelników. Pomysłodawcy chcą, by w obiegu stale było mnóstwo książek.

Książki wychodzą z biblioteki

Mimo postępującej cyfryzacji miłośników tradycyjnych książek wciąż nie brakuje. Ludzie nie czytają jednak tak chętnie i często, jak dawniej. Wynika to nie tyle z niechęci do czytania, ile z braku czasu lub z powodu obecności licznych rozpraszaczy w postaci smartfonów, czy telewizorów. W związku z tym coraz mniej ludzi znajduje ochotę i czas, by korzystać z bibliotek. Niektórzy kupują książki, a inni po prostu nie czytają. A gdyby tak ułatwić ludziom dostęp do książek? Na taki pomysł wpadła Biblioteka Miejska w Wieliczce. Pracownicy placówki nawiązali współpracę z różnymi przedsiębiorcami w mieście, dzięki czemu książki do przygarnięcia pojawią się w różnych lokalizacjach. Tym sposobem bez wysiłku będzie można podjąć próbę zaprzyjaźnienia się z książkami. Ostrzegamy: czytanie uzależnia! Na szczęście przynosi to więcej korzyści niż strat.

Bookcrossing, czyli współdzielenie książek

Biblioteka Miejska w Wieliczce przygotowała mnóstwo książek, które ładnie zapakowane pojawią się w różnych punktach miasta. Część z nich będzie dostępna przed budynkiem Biblioteki, a część znajdzie się w wielickich restauracjach i kawiarniach. Podczas wykonywania rutynowych obowiązków lub podczas cieszenia się wolnym czasem, mieszkańcy miasta będą mogli trafić na książki czekające na przygarnięcie. Taką książkę można wziąć za darmo i przeczytać w dogodnym dla siebie terminie. Jednocześnie Biblioteka zachęca, by po przeczytaniu lektury przekazać ją znajomemu lub przynieść z powrotem do punktu wymiany, by ktoś inny mógł nacieszyć się opowiedzianą w książce historią. To nic nie kosztuje, a w dodatku nie wymaga regularnego odwiedzania Biblioteki i pamiętania o terminach zwrotu wypożyczonych książek.